EX-JOEY TEMPEST

Poprostu zle skojarzylam jedną odpowiedz ale tez juz nie wazne.sorki. Lubie europe i jestem dawną fanką. Pozdrawiam. " CHerokee"

Gość

Słuchajcie a tu od miecha nikogo nie bylo?!!Ja tu nowa jestem,ale fanka ze mnie wiekowa i bede tu regularnie.Chętni bym z kims pogadala.Pozdrowki!!

A moze by tak się zarejestrować, co? Co do forum to rzeczywiście mało ostatnio wpisów było. MOze fanom brakuje weny? Wink

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

nieee,naprawde widze tu straszne zaniedbanie europejskiego tematu...Trzeba to ciut nadrobic,w koncu jest sporo do pisania,prawda?Ruszajcie fani do klawiatur!!

To może zapodasz jakis temat skoro jest jeszcze sporo do napisania Smile

Czekamy, bardzo chętnie porozmawiamy Smile

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Troche nam sie to wszystko rozciaga w czasie.Wieczorem moj komp jest okupowany i troche ciezko mi pisac,a rano chyba tu nikt nie zaglada...W kazdym razie ciesze sie bardzo,ze jest europejska stronka.Szczerze mowiac nie spodziewalam sie,ze ktos jeszcze pamieta.Najwieksza frajda jest dla mnie ogladanie starych teledyskow,przyznaje ze za pierwszym razem serduszko mi walilo,zupelnie jak wtedy-ok.20 lat temu,hihi.Fakt,ze to na co kiedys czekalo sie calymi tygodniami jest teraz w zasiegu myszki jest bardzo budujacy..Okay,zajrze tu troszke pozniej,moze kogos zlapie.

Nic nie szkodzi... wkońcu to nie czat, więc dyskutować można w bardziej rozległym czasie. Szczerze powiedziawszy problem nie jest w tym, aby jak najszybciej odpisywać, ale aby przynajmniej cokolwiek pisać. Niestety nie wszyscy chcą walczyć z tym problemem, woląc pozostać w "cieniu", przez co czasami na forum robi się naprawdę pusto Crying or Very sad

.

Też lubię oglądać teledyski ale muszę przyznać, że teraz kiedy mogę je oglądać kiedy tylko chcę, nie odczuwam tego samego co kiedyś. Nadal bardzo mi się podobają, ale to nie to samo co kiedyś, kiedy czekało się "wieczność" przed telewizorem na "The Final Countdown". Przez te niewiele ponad 5 minut "koncowego odliczania" mogłem się poczuć wyróżniony przez los. Chciałem, aby ten moment nigdy się nie skończył, bo wiedziałem, że następny prędko nie nadejdzie.

Chyba troszkę odchodzimy od tematu (pomijając fakt, że nie mam zielonego pojęcia co autorka tego tematu miała na myśli nadając mu tytuł "EX-JOEY TEMPEST" Confused

), więc lepiej będzie zakładać odpowiednie tematy do prowadzenia dyskusji a nie ciągnąc rozmowe o wszystkim i o niczym w tym temacie. Dzięki temu forum będzie bardziej poukładane Wink

Tak, czekanie na teledysk "The final countdown" to była prawdziwa radocha. Ja też tak robiłam, ale szczerze mówiąć mimo iż teraz mam ten teledysk na DVD to choćbym go oglądała i 20 razy dziennie, to kiedy słuszę pierwsze takty utworu i widzę przesuwające się obrazki Szwecji serce mi bije szybciej. To się już chyba nigdy nie zmieni... Smile

I dobrze

Niestety, ale w dzisiejszej dobie internetu muzyka przestała byc już czymś magicznym. Nie ma czekania tygodniami na klipy, zdobywania i przegrywania kaset, szukania po sklepach nowości i gazet w których pisaliby o naszych ukochanych zespołach. Dzisiaj, kiedy wszystko jest o wiele łatwiejsze, nie ma już tego klimatu co kiedyś. Nie ma tych wypieków na twarzy kiedy słyszy się nazwe ukochanego zespołu, czy widzi ich w gazecie czy telewizji, poniewaz wszystko jest na wyciągnięcie ręki.
Z łezką w oku wspominam czasy kiedy kasety sie przegywało setny juz raz z jednego egzemplarza, brzmiało jak z kibla ale słuchało sie cudownie. Ech, piekne czasy...

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

No cóż.Jakby nie patrzeć to prawda z tymi dawnymi czasami.Kiedyś,to co się zobaczyło miało troche inną wartość.Teraz, z jednej strony jest super,ściągam wszystko,co się da,rzeczy o których kiedyś nie śmiałam marzyć,że zobaczę,ale z drugiej,to jakby mniej osobiste i magiczne..Ja staram się nie oglądać materiałow zbyt często,żeby mi się przypadkiem nie przejadły,ale świadomość,że mogę to wszystko obejrzeć kiedy chcę,zmienia wszystko.

Gość

A kim jest żonka Joeya??Nigdzie nie ma o niej żadnych informacji....ciekawa jestem jaka ona jest..Wiecie coś na ten temat?

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Z tego,co wiem,żonka Joey'a śpiewała w chórkach na jego solowej płycie.Można ją zobaczyć na teledysku do We Come Alive.Prawdopodobnie są ze sobą od ok.93 roku,a pobrali się we wrześniu 2000r.

Dokładnie tak. Z tego co wiadomo Lisa jest także modelką. Jej zdjęcie mozecie znalexc w galerii przy Joey'm

Gość

Hei!!Ale to zdjęcie Joeya z Lisą już widziałam, jest bardzo popularne, podajcie mi e- maila to wam wyśle takie którego nie macie, jest robione na jekiejś imprezie i sporo lat przed ich ślubem..zresztą możliwe, że je już widzieliście:)Ściągnęłam je z jakiejś rosyjskiej stronki i baaardzo ładnie tam razem wyglądają!! A tak w ogóle to ciekawe czym Lisa się zajmuje teraz...myślicie, że nadal jest modelką?