Ulubiony album

Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów

Coś tu się ostatnio strasznie cicho zrobiło na tym forum... No więc zacznę nowy temat, wprawdzie obrzydliwie banalny, no ale jakżeby mogło go tutaj zabraknąć? Wink

-Jaki jest Wasz ulubiony album Europe?

Jeśli o mnie chodzi, to zanim chłopcy wydali "STFD", ułożyłam sobie taką mniej więcej listę:
1. Wings Of Tomorrow
2. Europe
3. The Final Countdown
4. Prisoners In Paradise
5. Out Of This World
I muszę przyznać, że ta kolejność jest wciąż z grubsza aktualna, chociaż zdarzają się w niej pewne wahnięcia, w zależności od nastroju. Przy czym tak naprawdę uwielbiam absolutnie wszystkie płyty Europe. Natomiast, jeśli chodzi o Start From The Dark, to ona tak bardzo różni się od poprzednich, że po prostu nie potrafię jej z nimi porównać. Ale na pewno należy ona do czołówki ulubionych. Smile

Moja kolejnośc jest nastepujaca: Very Happy

1. The Final Cauntdown- ze względu na najwiekszy sentyment do tego albumu..od niego wszystko sie zaczelo..moja wielka milość do Europe, no i dzieki temu albumowi mogłem poznac pozostałe. Nieznaczy to jednak ze tylko sentyment..bo ten album tez jest naprawde dobry Cool

2.Prisoners in Paradise- najlepszy album Europe moim zdaniem, ale tylko drugie miejsce zajmuje dlatego ze mam do niego mniejszy sentyment (nie budzi on we mnie takich emocji jak TFC) Wink

3.Wings of Tomorrow- drugi obok PiP albumu który jest-moim zdaniem- najlepszy, choć troszke ciut mniej Wink

To klasyka hardrocka, gdyby środowisko rockowe czy hardrockowe by bardziej sie zaznajomiło z ta pozycja to Europe cieszyłby sie duzo wiekszym szacunkiem niz jest to obecnie.

4.Out of this World-coby nie mówić o tym albumie, to jest on dobry, ale Europe zapłacił "frycowe" za niego przez nagłą i nieoczekiwaną zmiane stylu w swojej muzyce. Osobiście mam do niego sentyment tez calkiem spory, ale nie az tak duzy by ta pozycja mogła zająć wyzsze miejsce Cool

5.Europe i Start from the Dark-te albumy oceniam mniej wiecej podobnie, wiec postanowiłem dać im obu to samo miejsce. Są niezłe, ale zarówno i w jednym jak i w drugim, podobały mi sie kilka piosenek,a nie całe albumy, jak w przypadku tych powyzszych. Poza tym najmniejszy sentyment mam do nich...no moze odrobinke wole Europe..ale zeby zaden album nie dostał ostatniego miejsca wiec obu daje 5 miejsce równocześnie Wink

Oczywiście "The final countdown" jest dla mnie numerem jeden, bo to swoista wizytówka Europe i dzieki niemu zakochałam sie w tym zespole. "Prisoners in paradise" nie można nie kochać, w koncu jest na nim "Girl from Lebanon", co nie zmienia faktu, że ogromy sentyment czuję do pierwszego albumu naszych Szwedów. Dlaczego? Czuć w nim jakas moc. Ich wtedy jeszcze dziecięcą chęć przebicia się i miłośc do muzyki, oraz tego co robią. Poza tym jest na nim "Children of this time" jeden z moich ulubionych utworów Smile

Poniżej mój ranking :

1. Prisoners In Paradise - uwielbiam wszystko w tej płycie, od okładki przez teksty, po muzykę. A ta ostatnia jest naprawdę świetna. Płyta jest nagrana i zagrana z ogromnym luzem, prawdziwy rock`n`roll. Gdy włączam ją teraz, po 15 latach od wydania, muzyka nadal jest świeża, płyta doskonale przetrwała próbe czasu. Prisoners jest ta płytą Europe do której najchętniej wracam, za każdym razem slucham jej z ogromna przyjemnością.

2. Wings Of Tomorrow - druga płyta szwedów i druga moja ulubiona. Na tej płycie zaczęli pisac znacznie dojrzalsze utwory, produkcja równiez jest zdecydowanie lepsza. Znajduje sie na niej kilka świetnych utworów, na czele z moim ulubionym Scream Of Anger. Płyta obfituje w świetne riffy, jest na niej cudowny instrumental, jeden z najlepszych jakie słyszałem w ogóle.

3. The Final Countdown - płyty w zasadzie nie trzeba chyba opisywac, każdy ją zna. Gdybym kierował się sentymentem to miałaby pierwsze miejsce. Na tej płycie zaczęli pisać jednak lżejsze utwory, bardziej komercyjne, co osobiście zapisuje im na minus, dlatego tez trzecie miejsce. Moje ulubione utwory z płyty to Heart Of Stone i Cherokee.

4. Początkowo na tym miejscu chciałem umieścić The Final... , jednak sentyment przeważył i na czwartej pozycji znalazł sie album debiutancki. Często słucham tej płyty, mimo że to pierwsza płyta to niektóre kompozycje robią wrażenie. wiadomo, można było ja lepiej dopracowac, no ale to w końcu debiut. podoba mi się na niej surowe brzmienie, prawdziwie hard rockowe. Moje ulubione numery to Boyazont, Children Of This Time oraz Farewell, no i oczywiście Seven Doors Hotel, moim zdaniem jeden z najmocniejszych numerów Europe ze świetną grą Tony`ego Reno.

5. Ostatnie miejsce dla Out Of This World. Out zasłużyło na to miejsce cukierkowym brzmieniem i takimi tez kompozycjami. melodyjnie i komercyjnie do bólu. Dobrze że maja tylko jeden taki album. Lubię ta płyte, jednak w moim rankingu zdecydowanie pod koniec stawki.

6. Ostatnie miejsce dla Start From The Dark. Dlatego ze po prostu najmniej mi sie podoba, nie podobaja mi sie wszytskie numery, jak w przypadku poprzednich płyt. Dlatego tez ostatnie miejsce. Uważam że mimo ze to dobry album, to zdecydowanie jest to ich najsłabsza płyta.

Gwoli podsumowania, poza pierwszymi dwoma miejscami i ostatnim było mi niezwykle cięzko wybrać. Jednak na coś trzeba było się zdecydować Smile

Aha, mam nadzieję ze następny album nie zajmie 7 miejsca, hehe Wink

UlUbiony album
Nasówa sie pytanie: Kto nie lubi "The Final Countdown" - on ma większość świetnych piosenek. Jednak cenię sobie jeszcze "WIngs of Tomorrow" - za płomienną gitarę Norum`a i jej dobre zgranie z wokalem Joey`a, jeszcze "Prisoners in Paradise" - tez ma take coś w sobie magicznego (może trochę przesadam, ale co z tego...) A z czasów nowożytnych oczywiście podoba mi się "Start From The dark" - rzeczywiście udany start z ciemności. Czekam na kolejną!
Pozdrawiam.

moja kolejność:

1. Prisoners
2. Wings
3. Secret
4. Start
5. Out
6. Final
7. Europe

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów

Ciężko wybrać ulubiony album,skoro na każdym jest kilka ulubionych kawałków!Wydaje mi się jednak,że najchętniej wracam do PIP,ma super klimat,ta płyta nie została w pełni doceniona..Tuż za nią SFTD,za niesamowite riffy i surowość,a potem to już jak leci haha.Najrzadziej słucham Outa,chyba mi się kiedyś ciutkę przejadł....

Dołączył: 02 Paź 2006 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów

No to u mnie kolejność jest następująca:
1. Wings of Tomorrow
2. Secret Society
3. The Final Countdown
4. Start From the Dark
5. Out of This Wotld
6. Prisoners in Paradise
7. Europe

Trudno się zdecydować, która płyta jest lepsza od pozostałych. Każda ma swój własny klimat i jest na swój sposób wyjątkowa. Podejmując jednak tę ciężką decyzję, zdecydowałem się sklasyfikować wszystkie 7 płytek. Ostatnio jestem oczarowany najnowszym dziełem i dlatego ten album, umieściłem na pierwszym miejscu. A oto i pełna lista:

1. Secret society
2. The final countdown
3. Prisoners in paradise
4. Out of this world
5. Wings of tomorrow
7. Europe
6. Start from the dark

Widzę, że w tym temacie się jeszcze nie wpisywałem, zatem trzeba by nadrobić zaległość Smile

.

Jak na dzień dzisiejszy Smile

1. Wings of tomorrow (1984) - pewniak, moim zdaniem najlepszy album

co do reszty nie byłbym taki pewien...

2. Secret society (2006)
3. The final countdown (1986)
4. Prisoners in paradise (1991)
5. Start from the dark (2004)
6. Europe (1983)

7. Out of this world (1988) - najmniej misię podoba (nie dotyczy Ready Or Not i Tomorrow Smile

)

Jedno jest pewne, na pewno moim ulubionym albumem jest Wings of tomorrow, a najmniej ulubionym Out of this world. Z resztą albumów może być różnie Smile

a moim zdaniem Tomorrow to najgorszy kawałek Europe, jaki kiedykolwiek nagrali...

A z Out of this world najbardziej lubie JUST THE BEGINNING

Tak przegladając wszystkie wypowiedzi zauważyłem, że najmniejszą popularnością cieszy się płyta Europe. Dla większości jest to jedna z najgorszych płyt w dorobku Europe. U mnie na liście właściwie też nie znalazła się zbyt wysoko. Ale według mnie jest to bardzo dobry album, odrobinę niedoceniany ale zawierający całkiem ciekawy materiał. Takie piosenki jak "In the future to come", "Children of this time" czy "Seven Doors Hotel" to nie jest już tylko zwykła muzyka... to sztuka! Very Happy

Rafael napisał:

Tak przegladając wszystkie wypowiedzi zauważyłem, że najmniejszą popularnością cieszy się płyta Europe. Dla większości jest to jedna z najgorszych płyt w dorobku Europe. U mnie na liście właściwie też nie znalazła się zbyt wysoko. Ale według mnie jest to bardzo dobry album, odrobinę niedoceniany ale zawierający całkiem ciekawy materiał. Takie piosenki jak "In the future to come", "Children of this time" czy "Seven Doors Hotel" to nie jest już tylko zwykła muzyka... to sztuka! Very Happy

Drogi Rafaelu ale to nie jest do końca tak jak myślisz. Ich debiutancka płyta Europe wcale nie jest zła. Ma swój klimat, surowe riffy, niewyćwiczony głos Joey'a. "In The Future To Come" i "Seven Doors Hotel" to najszybsze, najbardziej znane i najcięższe kawałki na płycie. Oprócz wymienionych przez Ciebie piosenek można dołączyć instrumentalny "Boyazont", "Farewell", "Paradize Bay", "Words Of Wisdom", czy też "The King Will Return". Wszystkie płyty Europe są świetne, ale wybrać najbardziej ulubioną płytę i najmniej ulubioną to jest dopeiro sztuka. Tym bardziej że nagrali tylko 7 albumów studyjnych, z czego każdy pod względem stylistyki jest inny. Może jedynie Wings Of Tomorrow jest trochę podobny do Europe, przy czym jego brzmienie się poprawiło względem debiutanckiego albumu. A także Out Of This World jest jakby kontynuacją The Final Countdown, tylko że jest od niego ciut lżejszy. Tutaj się nie da wybrać najlepszego, czy też najgorszego albumu. Każdy użytkownik wybiera ten, który mu się najbardziej podoba i który lubi najbardziej słuchać. Niestety musi wybrać jakiś najmniej ulubiony album. Też nie jestem święty i oceniłem nisko Europe , co nie znaczy że nie lubię tego albumu. Być może w niedalekiej przyszłości coś mi odbije i zacznę słuchać Europe jeszcze częściej i stanie się moim ulubionym. Ja niczego nie wykluczam. Lista, którą przedstawiłem jest aktualna na dzień dzisiejszy, a Bóg wie jak będzie wyglądać ona za rok, czy dwa Smile

W sumie to masz racje... ciężko jest wybrać najlepszy i najgorszy album. Każdy ma w sobie coś magicznego, każdy jest na swój sposób wyjątkowy. Niemniej jednak, statystycznie, ze wszystkich płyt, album Europe najczęściej ulokowywany jest na spodzie listy a na pozycję outsidera nie zasługuje, zważywszy na materiał jaki posiada (swoją drogą piosenka "In the future to come" w/g mnie jest jedny z najlepszych utworów w całym repertuarze zespołu). Z drugiej strony, żadna z płyt nie zasługuje na ostatnie miejsce... Rolling Eyes

A to, że płyta Europe najczęściej tam ląduje świadczy o tym, że pozostałe albumy to po prostu majstersztyk Cool

Ja kocham "Europe", na mojej liście jest bardzo wysoko. Głównie dzięki "Children of this time", ale jest Smile